Mknie po niebie ognisty wóz ciągniony przez galopujące rumaki.
Zaprzęgiem powozi święty Iliya „odpowiedzialny” za deszcze, grad i burze. (...)
Święty ma swój dzień 20 lipca. Stare przekazy ludowe
mówią, że nie należy się wtedy kąpać w Morzu Czarnym, bo zabiera ono tych,
którzy się w nim znajdują. Według starego kalendarza dzień świętego wypadał 2
sierpnia, a więc może warto zachować ostrożność i tego dnia, bo morze nie
przestało zabierać swoich ofiar. Dziś nazywa się je ofiarami martwej fali, występującej
w Bułgarii najczęściej właśnie w tym okresie.
Czy ta historia nie potwierdza po raz kolejny, jak wiele mądrości
i ziarenek prawdy jest w ludowych opowiastkach?
Legenda o świętym przemierzającym niebiańskie autostrady jest w książce "W bałkańskim kociołku".
Wpis o martwej fali - zjawisku występującym w Morzu Czarnym i o tym, co należy zrobić, żeby wydostać się z zasięgu niebezpiecznego żywiołu znajdziecie TU
Wpis o martwej fali - zjawisku występującym w Morzu Czarnym i o tym, co należy zrobić, żeby wydostać się z zasięgu niebezpiecznego żywiołu znajdziecie TU
Oj, Ilja, Ilja. Nie hałasuj:)))
OdpowiedzUsuńByłoby super, jak by św. Iliya nie jeździł w tak szalonym tempie, żeby się ta woda z beczek nie ulewała :)))
OdpowiedzUsuń