Macedonia, w przeciwieństwie do sąsiadki Bułgarii, obchodzi święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego (od 6 stycznia). Menu i obyczaje są podobne. Zwyczajem od wieków jest palenie ognisk przed wigilijnym wieczorem.
W Macedonii, tak jak na całych Bałkanach, siła tradycji jest wielka. Część mieszkańców Skopje zlekceważyła apel władz miasta o niepalenie świątecznych ognisk na ulicach. Wokół strzelających płomieni nie obyło się bez odtańczenia oro. Tradycji nie mówi się "nie!".
Pozdrawiamy Macedończyków. :)
Foto z serwisu www.news24.mk
Oj pozdrawiamy, pozdrawiamy. Piękny kraj, mili ludzie. Mam nadzieje, ze kiedyś tam wrócę.
OdpowiedzUsuńNa pewno wrócisz, Ilenko :)) Cieszę się, że polubiłaś Bałkany :))
UsuńNie miałam pojęcia o tej tradycji! :D mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :) To jeden z wielu obyczajów, które powodują, że świętowanie odbywa się w dość szerokim gronie :)
UsuńWażne, że ludzie są z ludźmi, razem!:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Takie sytuacje bardzo łączą :)
Usuń