20171210

Historia latającego talerza



W 1974 roku latający talerz przysiadł na wysokości 1441 m n.p.m., na górskim szczycie Buzłudża (dziś nazywanym Hadżi Dimityr). W czasach swojej świetności, podświetlony nocą, miał być widoczny z brzegu Morza Egejskiego.
Domyślacie się oczywiście, że latający talerz nie pojawił się za sprawą przybyszów z innej planety. Zbudowali go ludzie i postanowili, że będzie symbolem socjalizmu. Powstał ku pamięci kongresowi, który odbył się właśnie tu, w 1891 r., kiedy to ogłoszono powstanie bułgarskiej partii socjaldemokratycznej.
Uroczystego otwarcia pomnika, z licznymi salami konferencyjnymi we wnętrzu, dokonano w 1981 roku. Przez lata krążyła plotka o tym, że wielką gwiazdę na stojącej obok "talerza" 70-metrowej kolumnie, wykonano z drogocennych rubinów. Pomimo tego, że od lat dziewięćdziesiątych XX wieku pomnik został poważnie nadgryziony zębem czasu, przez wiele lat był numerem 1 wśród miejsc najchętniej odwiedzanych przez japońskich turystów.  Ryzykanci wdrapywali się na szczyt kanału wentylacyjnego zakończonego otwieranym włazem, żeby podziwiać panoramę gór Stara Planina. Buzłudża znalazła się też w pierwszej trzydziestce na liście najciekawszych na świecie opuszczonych miejsc i obiektów (trzy lata temu była na miejscu 25). W 2017 roku w rankingu Bored Panda zajęła 13 miejsce wśród najbardziej złowieszczych budynków na świecie.
Latającego talerza najwyraźniej strzegą niedźwiedzie. Jeden z nich, w sierpniu tego roku, mocno przestraszył turystów spacerujących eko-ścieżką biegnącą w pobliżu szczytu. Stanął na tylnych łapach, zaryczał groźnie: - To moje terytorium - po czym oddalił się niespiesznie.