20180209

Byłem. Zobaczyłem. Zaliczyłem?




     Nie mogę ocenić jak większość poznaje nowe dla siebie regiony. Na pewno jest grupa ludzi bezrefleksyjnie zaliczających zabytki. Są też tacy, których popularny All Inclusive całkowicie lub w dużym stopniu "przywiązuje" do hotelu. Jakaś część turystów chce głębiej poznać wybrany kraj, poszukuje informacji także o ludziach, ich mentalności i obyczajach, o codziennym życiu. Cieszę się, że taka grupa istnieje i sądzę, że należycie do niej i Wy, moi Czytelnicy.
     W wiadomościach i komentarzach (najwięcej jest ich pod informacją o cenach) zadajecie czasem pytanie, co warto zobaczyć w okolicy, do której się wybieracie. Czasem wymieniam jakieś miejsca, niekiedy zapraszam do czytania moich wpisów na tej stronie i oczywiście do książek, które adresuję nie tylko do wyjeżdżających na Bałkany.

     Książki napisałam, żeby przybliżyć bałkański klimat. Dla mnie każde miejsce na ziemi ma swoją duszę, a żeby ją dostrzec i zrozumieć trzeba wiedzieć jacy ludzie mieli wpływ na jej kształt, trzeba choć trochę znać ich obyczaje, wiedzieć jaką lubią muzykę, co przeżyli, co myślą.
     Uważam, że bardzo pobieżnie poznaje się świat, tylko z listą zabytków w dłoni. 
    
     Całe Bałkany, region często odwiedzany przez turystów, jest paradoksalnie najmniej znaną cząstką Europy i na pewno bardzo atrakcyjną dla ciekawych świata. Jeszcze na początku XX wieku był to obszar należący do Imperium Osmańskiego, ale  nigdy nie przestał być częścią Europy, o czym niektórzy niekiedy zapominają. Już kilka razy (w zdawałoby się poważnych publikacjach) spotkałam się ze zdaniem „tam jest tak, a w Europie tak i tak”, komuś nawet udało się wyjechać „z Bułgarii do Europy". 
    Wiedza o urodzie i uroku tego kawałka świata nie ma wielkiej siły przebicia. Natomiast całkiem dobrze mają się plotki o Bałkanach. Wprawdzie jest tu inaczej niż w pozostałej części naszego kontynentu, ale to nie znaczy, że gorzej. Ludzie mają specyficzną mentalność, ale to nie znaczy, że są głupsi. Pozostające tu nutki orientu dodają kolorytu całemu regionowi, który jest wart poznania, tak jak każde inne miejsce na ziemi. Wiele zakątków świata potrafi zaskoczyć i podarować niezwykłe chwile.

Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielicie się ze mną swoją opinią na temat podróżowania, zwiedzania, zaliczania... 😉

4 komentarze:

  1. Myślę, że niezależnie od tego, jaka intencja komu przyświeca, każdy wyjazd jest dobry, bo każdy coś po sobie pozostawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Każdy człowiek jest inny i zaspokajanie ciekawości to bardzo indywidualna sprawa. Nie sądzę, że ten model turystyki, który ja lubię jest dobry dla każdego.
      Jednak staram się zachęcić do poznawania Bałkanów, bo pojawia się na ich temat wiele krzywdzących opinii. I najsmutniejsze jest to, że ich autorami nie są ci, którzy ten region poznali. Tak było chyba od zawsze. Całkiem niedawno, bo jeszcze na początku XX wieku, pewien podróżnik, po powrocie z Bałkanów (jeśli dobrze pamiętam z Albanii), informował swoich czytelników o tym, że ludzie tam mają ogony. (Bardzo wiele cytatów, wypowiedzi podróżników (także z minionych wieków) jest w książce "Dzika Europa".)
      Te ogony to oczywiście skrajny przypadek, ale...
      Pozdrawiam :))

      Usuń
  2. Dla mnie Twój blog i książki, to kopalnia wiedzy o Bałkanach i ludziach tam żyjących. Mnie ta zdobyta u Ciebie wiedza zastępuje podróże na które już bym się nie wybrała, z powodu zarówno wieku, jak i wciąż jeszcze nie do końca zlikwidowanych problemów z chodzeniem. Serdecznie Cię pozdrawiam. Pozdrowienia dla Twojego Męża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękujemy. To dla nas ważne słowa. :)
      Ściskamy z całych sił :))) Skarlet i Albert

      Usuń