20180907

Muzyka, horo i tłuste walki...

 Iundola - fot. Adriana Brzozowska

Raz w roku każda bułgarska wieś, miasteczko i miasto ma swoje święto. Dla towarzyskich mieszkańców Bałkanów to dobra okazja do spotkań. Zawsze jest muzyka, horo, coś smacznego do jedzenia i prawie zawsze atrakcją są pojedynki zapaśników zapaśników skąpanych w litrach oleju.
Zawsze w sierpniu większy "sabor" (tak się nazywa te imprezy w Bułgarii) organizuje w Iundola (Jundoła) kilka wsi położonych w okolicy Velingrad i Bansko. Adriana Brzozowska jest jedną z osób, która właśnie z Bansko przesłała fotorelację. Wyjeżdżając, zatrzymała się na chwilę na corocznym festynie w Iundola (Jundoła). Wieś jest położona na 1400 m n.p.m.. Można stąd wyruszyć na wędrówkę po Rodopach i górach Rila (Riła).
Jak wiecie, każde państwo bałkańskie jest zlepkiem różnych narodowości. Na sabor'ze w Iundola można spotkać Bułgarów, Turków i Pomaków (muzułmanów posługujących się językiem bułgarskim).

Iundola - fot. Adriana Brzozowska

Bansko - fot. Adriana Brzozowska


4 komentarze:

  1. Kiedyś już chyba o podobnych zwyczajach u Ciebie czytałam?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O saborze w Iundoli? Na pewno nie. Może jak pokazywałam zjazd dudziarzy w Rodopach? O samych tłustych walkach myślę, że mogłam pisać na bloxie, ale nie jestem pewna (trochę skleroza... ;) ) Na pewno pisałam tam o samym Edirne (mam na myśli fragment z książki, do którego jest odnośnik). Pozdrawiam :))

      Usuń
  2. Pewnie pomyliłam jakieś inne obyczaje. Skojarzenia różnymi drogami chodzą...;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę, że jednak nie pomyliłaś. Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że jeśli nie na bloxie, na pewno gdzieś wspominałam w kilku słowach o tłustych walkach, bo są charakterystyczne dla Bałkanów i odbywają się przeważnie przy okazji miejscowych świąt. Czyli skojarzenie poszło właściwą drogą(walki i święto). :)

      Usuń