20170827

Lutenica i ajwar - bałkańskie smaki

Dla tych, którzy znają bałkańskie smaki, nazwy: lutenica, kiopołu i ajwar, brzmią znajomo. Jest to rodzaj past, które mogą być przystawką, dodatkiem do drugiego dania lub do kanapek. Jeśli planujecie wyjazd na Bałkany - warto spróbować. Jeśli lubicie robić przetwory - możecie przygotować je samodzielnie. Osoby lubiące eksperymenty kulinarne mają pole do popisu, bo proporcje mogą być zmieniane w zależności od gustu.

Lutenica
1 kg pomidorów (niektórzy obierają je ze skórki)
1 kg papryki upieczonej na grillu lub w piekarniku (po upieczeniu należy obrać ją ze skórki i usunąć gniazda nasienne).
Pomidory i paprykę kiedyś miażdżono ręcznie, obecnie mieli się je w maszynce lub rozdrabnia w mikserze.
Zmiażdżone składniki należy przełożyć do głębokiej patelni z oliwą z oliwek (+-100 ml) na dnie, dodać sól i pieprz (do smaku), troszkę cukru, szczyptę kminku, czosnek (3-4 zmiażdżone ząbki), 1/2-1 pęczek pokrojonej natki pietruszki.
Gotować na wolnym ogniu. Pasta jest gotowa wtedy, kiedy po zamieszaniu łyżką - ślad pozostaje dłuższą chwilę.
Po przełożeniu do słoików pasteryzować 15-20 minut.


Ajwar
1,2 kg papryki
0,8 kg bakłażana
upiec na grillu lub w piekarniku (po upieczeniu obrać ze skórki i usunąć gniazda nasienne).
zmielić
zmiażdżone składniki należy przełożyć do głębokiej patelni z oliwą z oliwek (+-100 ml) na dnie, dodać +-1 łyżkę octu winnego, sól i pieprz (do smaku), troszkę cukru, czosnek (2-4 zmiażdżone ząbki), 1/2 pęczka pokrojonej natki pietruszki.
Gotować na wolnym ogniu. Pasta jest gotowa wtedy, kiedy po zamieszaniu łyżką - ślad pozostaje dłuższą chwilę.
Po przełożeniu do słoików pasteryzować 15-20 minut.


Kiopołu
0,5 kg papryki
1,5 kg bakłażana
upiec na grillu lub w piekarniku (po upieczeniu obrać ze skórki i usunąć gniazda nasienne).
zmielić
zmiażdżone składniki należy przełożyć do głębokiej patelni z oliwą z oliwek (+-100 ml) na dnie, dodać +-4 zmielone orzechy włoskie, sól i pieprz (do smaku), czosnek (2-4 zmiażdżone ząbki), 1/2 pęczka pokrojonej natki pietruszki.
Gotować na wolnym ogniu. Pasta jest gotowa wtedy, kiedy po zamieszaniu łyżką - ślad pozostaje dłuższą chwilę.
Po przełożeniu do słoików pasteryzować 15-20 minut.

Pasty powinny być bardzo gęste.

Mam nadzieję, że ktoś skusi się, poeksperymentuje z bałkańskimi pastami i podzieli się z nami wrażeniami smakowymi.


10 komentarzy:

  1. Ajwary znam. Stałam kiedyś z nimi na akcji w pracy, ale to nie były moje smaki. Jakoś nie przekonało mnie to do kupna, nawet w sumie próbować się tego nie chciało. Ale może kwestia tego, że to kupne. Domowej roboty mogą być ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak jest. Ajwar zrobiony w domu daje szansę na dopasowanie smaku do własnego gustu. Nie ma na te pasty jednego przepisu. Te kupne też bywają różne, w zależności od producenta. :))

      Usuń
  2. No, cóż. Każdy ma jakieś deficyty. ;) Ale źle mi z tym specjalnie nie jest!;))) Serdeczności.:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie zainteresowały te pasty, szczególnie pierwsza. Zastanawiam się, czy bakłażany też trzeba opiekać i wyjmować z nich te drobniutkie pesteczki? Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bakłażany też się podpieka; wystarczy przed mieleniem zdjąć skórkę i odciąć ogonek.
      Ściskam :))

      Usuń
  4. Moja mama robi najlepszą lutenicę na świecie! Nie równa się z tym co jest z sklepach (nawet bułgarskich), ale jak nie ma zapasów to te sklepowe też ujdą ;-)

    Pozdrawiam

    córka Bułgarki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że tak jest :) Sklepowe smaki rzadko dorównują domowym.
      Serdecznie pozdrawiam - także mamę :)

      Usuń