W czasach Imperium Osmańskiego we wsi Riben było jezioro,
w którym utopił się syn miejscowego urzędnika. Aga polecił ułożyć na brzegach sterty
kolczastych krzewów, które uczyniły jezioro niedostępnym. Matce Naturze chyba
nie spodobał się ten pomysł, bo po pewnym czasie woda zaczęła znikać pod
powierzchnią ziemi i do dziś jezioro pozostaje ukryte w podziemnym świecie.
2000 lat temu przebiegała przez wieś rzymska droga i na
terenie Riben znajdował się przystanek Ad Putea. Są tu pozostałości
powszechnego w tych czasach ogrzewania podłogowego, na które składały się
ceramiczne rury połączone ankrami, doprowadzające ciepło do budynków
administracyjnych i prywatnych domów.
Jeszcze wcześniej istniała w Riben osada tracka, w której
modlono się do tajemniczego bóstwa nazywanego „porobon”. Dzięki napisom
znalezionym na kamiennym postumencie wiadomo, że oddawano tu także cześć bogowi
Jupiterowi.
Ale to jeszcze nie koniec historii Riben. Archeologowie znaleźli
tu podczas wykopalisk gliniane płytki z wyrytymi piktogramami, liczące sobie
7000 lat, a więc o 2000 lat starsze od uważanych dotychczas za najstarsze. W
tym samym rejonie znaleziono łącznie ok. 120 podobnych tabliczek z piktogramami
(uważanymi za system piśmienniczy), pokazującymi stosunek ludzi do bogów.
I tak Bułgaria po raz kolejny zaskoczyła świat. Po kilku
ważnych znaleziskach, wśród których są wyroby ze złota z Varny, uznane za
najstarsze na świecie, nadszedł czas na
następne zmiany w podręcznikach historii.
Fragmenty dróg z czasów rzymskich pozostały w Bułgarii
obok nowych szos, z których wiele jest bardzo malowniczo położonych. Na zdjęciu
wiadukt Bebresh (czyt.Bebresz) - fragment autostrady (na ok. 1000 m nad
poziomem morza).
Ufff! Robi wrażenie też wiadukt! Mój lek wysokości znalazł pożywkę:)))
OdpowiedzUsuńTen wiadukt jest na autostradzie, na której ja czuję się bezpiecznie. Zanim ją wybudowano, wyzwaniem było pokonanie położonej obok starej drogi, bardzo wąskiej i krętej. Z niektórych odcinków autostrady widać jej fragmenty :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to zdjęcie. Uwielbiam takie widoki, a wiem że Bułgaria ma ich wiele. Wiem co mówię bo jechałam pociagiem z Bukaresztu do Sofii i nie mogę przeżałować, że nie mam zdjęć z tej podróży. Chciałabym odbyć jeszcze kiedyś taką podróż. Z tym pismem to mnie kompletnie zaskoczyłaś:)
OdpowiedzUsuńBułgaria ma naprawdę wiele pięknych pejzaży. Niesamowite widoki są też podczas jazdy kolejką wąskotorową w okolicy Bansko. W ostatnich latach uruchomiono też specjalnie dla turystów ciekawą linię kolejową przez Bałkany.
OdpowiedzUsuńA co do pisma, to już chyba w latach 60-tych znaleziono w Bułgarii tabliczkę z piktogramem, ale wtedy z różnych powodów nie było pewności. Te nowe znaleziska to początek, bo prace trwają :)
Tez jechalem pociagiem Carpaty,ale z Sofii do Bukaresztu to byl rok 81 w Bukareszcie bylo pelno wedlin,ale zaczynaly sie kolejki po cukier.Widac tez bylo popekane domy po trzesieniu ziemi z przed paru lat.
OdpowiedzUsuńTo straszne trzęsienie ziemi było w Rumunii w 1977 roku. I zatrzęsło też całą Bułgarią, było dość mocno odczuwalne nawet w Varnie. Zginęło bardzo wielu ludzi, także w Bułgarii.
OdpowiedzUsuń